W październiku 2009r. zorganizowany został wyjazd studyjny do południowo-zachodnich Niemiec, do Schwarzwaldu. Wyjazd był częścią projektu pt. "Razem znaczy lepiej - rozwój sieci NGO w Borach Tucholskich". Koordynatorką i główną organizatorką wyjazdu była Beata Wiśnioch ze Stowarzyszenia na rzecz rozwoju Kęsowa. Wyjazd pilotowała Małgorzata Budzichowska, w tłumaczeniu wspierana przez Karola Gutsze, przejazdy zapewniła firma „Aleksander” z Małego Mędromierza.
W wyjeździe wzięło udział 18 osób z organizacji biorących udział w projekcie. Mogli wziąć w nim udział członkowie i pracownicy organizacji pozarządowych z terenu działania LGD "Bory Tucholskie". Informacja o wyjeździe podana była w prasie lokalnej oraz na stronach internetowych LGD. Rekrutacja odbywała się na podstawie zgłoszeń dostępnych w biurze LGD oraz na stronie internetowej. Ostateczną listę uczestników sporządził zarząd LGD na podstawie wcześniej ustalonych kryteriów.
W pamięci wszystkich uczestników pozostaną piękne okolice Schwarzwaldu - jednego z najbardziej znanych regionów turystycznych Niemiec.
Nawiązaliśmy wiele ciekawych kontaktów (m.in. LAG Nordschwarzwald, LAG Suedschwarzwald, Wanderzentrum Beiersbronn e.V., Jugendbegegnunsstaette Weimar), które w sprzyjających warunkach mogą zaowocować dalszą współpracą.
Poznaliśmy zasady funkcjonowania niemieckich LAG, jak też zasadniczą różnicę między LGD w Niemczech i w Polsce – w Niemczech LGD zajmuje się jedynie projektami finansowanymi w ramach Leadera, a ich głównym problemem jest namówienie samorządów do realizacji projektów (ze względu na konieczność poniesienia przez samorządy 50% kosztów). W związku z tym LGD mają trudności z absorpcją przyznanych środków.
Poznane organizacje wyraziły w ramach opracowanych strategii rozwoju chęć współpracy z naszymi organizacjami na poziomie konkretnych projektów, padły propozycje realizacji projektów partnerskich dotyczących opracowania atrakcji turystycznych dotyczących kolejnictwa, opracowania szlaków turystyki fotograficznej, współpracy w zakresie szkolenia wyspecjalizowanych grup przewodników lokalnych, fachowej pomocy przy opracowaniu spójnej koncepcji turystycznej oraz wiele innych.
Okolice Schwarzwaldu od ponad 100 lat są znanym regionem turystycznym, wiele stosowanych tam rozwiązań może zostać przeniesionych na nasz teren (nie w całości, ale przynajmniej w części). Zobaczyliśmy, jak ważne jest zaangażowanie lokalnych stowarzyszeń dla zachowania trwałości projektu, poznaliśmy trudności związane ze współpracą samorządu z przedsiębiorcami, poznaliśmy sposoby zarabiania na turystyce. Mogliśmy też docenić rolę właściwego planowania strategii regionalnej oraz korzyści płynące z włączenia fachowców w ich przygotowanie i realizację.
Poza tym mieliśmy okazję do promocji regionu Borów Tucholskich, wszystkich goszczących nas zapraszaliśmy do nas, zostawiliśmy im próbki lokalnych smakołyków, albumy przedstawiające uroki naszej okolicy, adresy i kontakty do naszych lokalnych organizacji. Mamy nadzieję, że część z nich zachęciliśmy do przyjazdu, a pozostali zapoznają się z naszym regionem przynajmniej w internecie.
O naszej wizycie informowała lokalna prasa:
Pierwszym etapem przygotowań było ustalenie celu wyjazdu i nawiązanie kontaktu organizacjami, które zgodzą się pełnić rolę gospodarza.
Na wybór celu wyjazdu mogli mieć wpływ wszyscy jego potencjalni uczestnicy oraz wszyscy członkowie LGD, gdyż podstawowym założeniem projektu jest pobudzenie inicjatywy biorących w nim udział organizacji. Schwarzwald został wybrany ze względu na prężną działalność Lokalnych Grup Działania z tego terenu, długie tradycje związane z rozwojem turystyki, podobieństwa do Borów Tucholskich (małe zaludnienie, niewielki rozwój przemysłu, duża lesistość, duży procent dochodów pochodzący z turystyki), ciekawe projekty turystyczne realizowane w ostatnich latach, kontakty nawiązane przez Powiat Tucholski. Szczególnie ważne okazały się kontakty Stowarzyszenia na rzecz Pamiętowa i Adamkowa i osobiste kontakty jego prezesa, Karola Gutsze, z kluczowymi dla rozwoju turystyki osobami z tego regionu.
Dodatkowym atutem przemawiającym za wyborem Niemiec był fakt, iż wiele osób biorących udział w wyjeździe potrafiło porozumieć się po niemiecku (lub ew. angielsku), co jest podstawowym warunkiem rozwoju dalszych kontaktów.
Ewentualna współpraca Powiatu Tucholskiego z regionem Północnego Schwarzwaldu będzie znaczne łatwiejsza i bardziej owocna, jeśli będą jej towarzyszyły także kontakty na innych płaszczyznach, w tym na płaszczyźnie Lokalnych Grup Działania jak i pojedynczych organizacji i stowarzyszeń.
Odwiedziliśmy teren działania LGD "Północny Schwarzwald" oraz LGD "Południowy Schwarzwald". Oprócz kierowników biura obu tych organizacji, pani Grzesik oraz pana Metsch, naszymi przewodnikami byli: zastępca burmistrza Bad Liebenzell, prezes zarządu Uzdrowiska Bad Liebenzell, przedstawiciel Biura Planowania Przestrzennego, przedstawicielka Centrum Kompetencji Turystycznej w Baiersbronn, właściciel hotelu tematycznego specjalizującego się w wędrówkach pieszych, współwłaściciel kolejki linowej i restauracji górskiej, burmistrz miejscowości Hasel oraz nauczyciel historii i pasjonat realizujący w Gersbach projekty z młodzieżą. Kluczową osobą łączącą wszystkie te spotkania był pan Patrick Lehnes,
Pierwszym celem podróży była miejscowość Bad Liebenzell. Zobaczyliśmy tam projekty realizowane przez miasto oraz przez uzdrowisko, częściowo współfinanowane z programu Leader. Zaliczały się do nich:
W Bainberg, w pobliżu Bad Liebenzell zobaczyliśmy
W Baiersbronn spotkaliśmy się z przedstawicielką stowarzyszenia zajmującego się rozwojem turystyki pieszej i prowadzącego Centrum Informacji dla Wędrowców (będącego uzupełnieniem "normalnego" centrum informacji turystycznej prowadzonego przez gminę). Zobaczyliśmy:
Następnym etapem naszej podróży był region południowego Schwarzwaldu. Zobaczyliśmy:
W drodze powrotnej podziwialiśmy organizację turystyki związaną z zagospodarowaniem górnego Renu, odbyliśmy rejs statkiem po Jeziorze Bodeńskim, będącym jedną z najważniejszych atrakcji regionu.
Nocowaliśmy w Europejskim Centrum Spotkań Młodzieży w Weimarze, w którym spotkaliśmy się z jego reprezentantami. Mogliśmy